Images
ContributeReserve now
Feedback
Contribute FeedbackJest rozczarowany. burgery były suche jako winnice. Nie pytała, jak chce być snem. Nie pytałem, że nie było to tylko co mogę powiedzieć.
To było całkowite zaskoczenie! Już od samej początku byliśmy rozczarowani! Podczas zamawiania drinka, Mojito, trudno było określić, co to za drink; gdy zapytaliśmy Panią dlaczego nie dostaliśmy mięty do drinka, odpowiedziała, że im mięta wyschła i nie ma. Następnie przeszliśmy do zamówienia jedzenia... Zamówiliśmy Tagliatelle Nero z krewetkami, muszelkami i kalmarami, a Pani powiedziała, że może już nie będzie można podać kalmarów, więc czy mogą dodać dodatkowe krewetki. Oczywiście się zgodziliśmy... ale to, co zobaczyliśmy na talerzu, było SZOKIEM!! Makaron w sosie pomidorowym z zaledwie 5 krewetkami!! Danie było bardzo niesmaczne. Gdy zapytaliśmy ile standardowo krewetek jest w tym daniu, Pani odpowiedziała, że 3, a zamiast kalmarów dostaliśmy 2 dodatkowe krewetki! Czas oczekiwania na drinka i danie główne był bardzo długi, a kelnerka była bardzo niesympatyczna.
Wizyta zupełnie przez przypadek, trafiliśmy akurat na dzień pizzy, więc tylko o tym się wypowiem. Bardzo dobra pizza, jednak ma mały problem z utrzymaniem składników. Lokal bardzo schludny i utrzymany w jednym stylu, przy odrobinie lepszej pogodzie na pewno skorzystalibyśmy z tarasu który jest dostępny dla gości restauracji. Cieszę się że to właśnie to miejsce na trasie poleciła nam mapa :
Burger jest zjadliwy, jego wady to: zbyt suche mięso, za mało sosu, za dużo soli i dominacja ogórka kiszonego nad całym smakiem (w sumie czuć głównie sól i ogóra). Na plus miękka bułka, dobrze wysmażony boczek i szpinak nadający chrupkości. Frytki ok, na pewno byłyby dużo lepsze na miejscu. Ogólnie byłby to nawet dobry burger gdyby był w niższej cenie. Za 40 zł oczekiwałam czegoś lepszego.
Niestety jestem bardzo niezadowolony z wizyty w tym lokalu. Biorąc pod uwagę cenę dań oczekiwałem zdecydowanie więcej. Dostaliśmy stolik na balkonie pod gołym niebem, a gdy spadł deszcz i chcieliśmy się przesiąść do wolnego stolika pod parasolem dziewczyna z obsługi stwierdziła, że nie jest to możliwe, bo zaraz przyjdą inni goście (którzy nigdy się nie zjawili). Jedynym plusem tej restauracji jest młody kelner, który chociaż starał się oferować pomoc i był uprzejmy dla klientów.