Images
ContributeReserve now
Feedback
Contribute FeedbackCo rok mam okazję tu zjeść i co rok jestem w niebie Polecam Service: 5 Location: 5
No musimy stwierdzić, że meega tu Smacznie!! Czego byśmy nie zamówili zwala z nóg !! Od przystawek, zup,dań głównych po desery. Zalewajka na żurku wymiata!! A Tatar !! O Panie! Nie wspomnę o schabowym czy zrazach z rydzami niebo w gębie!! Pieczony na miejscu chleb z masłem palce lizać. Do tego wszystkiego młoda,uśmiechnięta i ogarnięta ekipa obsługująca .Aby tak dalej . SZACUN : Service: 5 Location: 4
Karczma karmi bardzo dobrze, produkty bardzo naturalne. Rosół niepowtarzalny. Porcje ogromne, fajnie udekorowane.Deserniesamowity. Polecam bardzo.Dziwie się że są takie miejsca. Brawo! Zapraszam podróżnych z czystym sumieniem ponieważ atmosfera w lokalu pozwala odpocząć. Duży ukłon w stronę kelnerek, pracują tak ze się ich nie czuje a klient jest obsłużony. Za takie usługi cena jest niewielka dlatego tam wrocimy! Service: 5 Location: 5
Nie polecam. Przy okazji jednej z ostatnich wizyt zrazy były z totalnie żylastego mięsa, nie do pogryzienia ani pokrojenia nożem. Myślałam, że to wypadek przy pracy i dałam jeszcze jedną szansę. I przeżyłam kolejny zawód, gdy zamówiłam zupę krem ze szparagów. Po prostu kucharz wrzucił do garnka same łykowate końcówki, które mu pozostały po szparagach. A były tak twarde, że nawet blender sobie nie poradził. Żadna tęga głowa nie wpadła na to, żeby chociaż przetrzeć to cudo przez sito. Natomiast świetnym pomysłem wydało się komuś dosypanie tony cukru. W efekcie zupa była słodko mdła i miała konsystencję gęstej papki ze zmielonych gałęzi. Każda jej łyżka powodowała wiadomy odruch z powodu stających w gardle i osiadających na zębach patyków (podobny odruch wywołał zresztą poprzednio żylasty zraz). Był śmiałek, który próbował mi pomóc zjeść to wykwintne dzieło kulinarnej sztuki, ale podobnie jak ja poległ. Kiedyś było smacznie, ale już nie jest. Nie wrócę.
Food drinks: Tragiczna restauracja. Poza bardzo długim czasem oczekiwania przy pustym lokalu, jedzenie strasznie nas zawiodło. Chłodnik wypełniony był pieprzem, do tego stopnia, że końcówki nie dało się dojeść. Talerze wyszczerbione, sztućce z zaciekami. Do marchewkowych klusek które z marchewką to nie miały zbyt wiele wspólnego dostałam WARZYWA Z MROŻONKI. Warzywa te były w wielu daniach i totalnie przekreśliły smak już dosyć kiepskiego jedzenia. Jestem zawiedziona, że wybrałam to miejsce i póki nie przejdzie dużej przemiany odradzę je każdemu. Service: 2