Images
ContributeFeedback
Contribute FeedbackDość drogo, ale na prawdę warto od czasu do czasu zajrzeć : ja mam obsesję na punkcie croissanta migdałowego... pyszota! Niestety z 6,50zł cena wzrosła juz do 8... mam nadzieję, że więcej nie podwyższą. Ale trzeba przyznać warto. Czuć prawdziwe masło, smak nieziemski. Próbowałam chyba wszystkiego ze słodkich propozycji i ani razu się nie rozczarowałam
Ludzie pracujący w aromacie pewnie powoli mają mnie dosyć. Bo ileż razy można przyjść po croissanta z migdałami i flat white 'a?! Tak to mój stały zestaw. Dodatkowe ważne pozycje to eclair 'ki ulubiony to waniliowy, ciasto bananowe, oraz kanapki z ich domowym pieczywem. Ach no i bułka tarta niby sucha buła to sucha buła jak ostatnio usłyszałam, ale ja się z tym nie zgadzam. Ta od was ma lepszą konsystencje no i wiem, że jest z najlepszego pszennego pieczywa. Oj zapomniałabym rytuałem też jest kupowanie bułek francuskich do mojej jajecznicy pyszka.
Byłam tu kilka razy i będę jeszcze nie raz! Piekarnia z francuskim pieczywem i słodkimi wypiekami. Doskonałe, pyszne produkty i przyzwoita cena, co daje świetny stosunek jakości do ceny a to dla mnie jedna z ważniejszych rzeczy, na które zwracam uwagę. Mają tak cudowne eklerki, że można oszaleć. Cudowna konsystencja nadzienia, pyszny smak, wspaniałe ciasto. Jedząc np. waniliowego czujemy się jakbyśmy się cali stawali tą wanilią! To samo z czekoladowym. Pain au chocolat są dorodne, piękne, a w smaku powodują dreszcz rozkoszy na całym ciele. Do tego mają całkiem dobrą kawę i herbatę. Duży wybór wspaniałych chlebów. Przyprowadziłam tu raz koleżankę Francuzkę i była zachwycona. Po zjedzeniu bułki z czekoladą nakupiła sobie 4 torby pieczywa do domu. Uczciwie muszę jednak przyznać, że raz jadłam tu coś, co mi nie posmakowało. Była to bruschetta z sosem pomidorowym, pomidorami, czymś jeszcze, nie pamiętam. Ale pomidory były totalnie przytłaczające, tzn. ten sos. Jakby go zastąpić np. majonezem byłoby lepiej. Jednak dla mnie hitem tutejszym są croissanty oraz jeszcze większy hit eklerki. Boskie, niebiańskie i rozkoszne. Obsługa bardzo sympatyczna. W lokalu jest wi fi i dobrze śmiga. Super miejsce. I na zakup pieczywa i ciastek na wynos, i na posiedzenie przy laptopie z kawą i eklerkiem.
W słowie Piekarnia brzmi wszystko to co jak najlepiej mi się kojarzy. To obietnica słodkości wszelakich, to chrupiąca skórka pieczywa, to zapach świeżo wypiekanego chleba, to brzęk filiżanek kawy i herbaty oraz szelest papierowych torebek w które pakowane są wypieki. Wszystkie te skojarzenia przywodzą uśmiech na moje usta i pobudzają soki trawienne do żywszej pracy. Piekarnia Aromat pomimo fatalnej dla mnie lokalizacji w centrum miasta stała się jednym z moich ulubionych miejsc do zakupu pieczywa przez duże P i jednych z najlepszych słodkości jakie miałam okazję pałaszować a łasuchem jestem ogromnym. Tutejsze pieczywo to prawdziwy kunszt wyrobu. Chrupiąca skórka i zwarty ale miękki miąższ pieczywa to wspomnienie wypieków mojej babci podczas wakacji na wsi, słodkości to poezja kalorii którym nie sposób się oprzeć a do tego na niczym tu nie oszczędzają (masła i kremu dostatek to klucz do sukcesu tego miejsca i wytrych do mojego serca i żołądka . Choć lokal jest niewielki gro miejsca zajmuje pracownia na zapleczu to nawet przysiąść tu można na małe co nieco (słodkie bądź wytrawne . Kawę przygotują, autorskie kanapki zaserwują i słodkościami utuczą. Ceny nie powalają na kolana przed bankomatem wręcz są przystępne i nawet niższe niż w niejednej sieciówce co jest kolejnym atutem tego miejsca A w tym wszystkim widać ogromną pasję i zamiłowanie do tego co jest sercem Aromatu. I nie zgadzam się, ze to przeniesienie paryskich wypieków do Polski byśmy mogli się cieszyć małą Francją w stolicy. To najwspanialsze warszawskie wypieki bo korzenie właścicieli są Polskie a co Polskie to dobre ... najlepsze : Polecam bez obaw tutejsze pieczywo, dajcie się skusić na tutejsze słodkości ... nigdy więcej nie będzie już trzeba Was namawiać na powrót bo staniecie się tutejszymi bywalcami.
Doskonała jakościowa i zadziwiająco niedroga piekarnia z elementami cukierniczymi. Piekarnia matka dla Aromatu w Koszykach. Brak fotelika i możliwości przewinięcia młodego człowieka. W samym centrum Warszawy odnajdziecie w tym miejscu kawałek Francji. A cała ta francuskość skondensowana jest w doskonałych wypiekach wiernych tradycji francuskiej i bazujące wręcz na półproduktach z niej ściąganych, włącznie z mąką. Jest to miejsce rodzinnie prowadzone i z misją przeszczepienia nam prawdziwych i smacznych wyrobów prosto z pieca. W dodatku z myślą przewodnią, że dobre pieczywo powinno być przyjemnością a nie przywilejem co realizuje się zadziwiająco niską ceną jak na jakość produktów. Na miejscu kupicie bagietki, croissanty, bułeczki i ciasteczka w cenie nie przekraczającej paru złotych. Możecie też zaufać gustom właścicieli i skusić się na kanapki z bagietek (10-12 zł czy z bułeczek (6 zł . I choć ich cena tego nie zapowiada to są one wypełnione dodatkami w stylu szynki serano, koziego sera, konfitury z fig, syropu z agawy, pesto, wszelakich serów itp itd. Samo pomieszczenie to generalnie lada i ściana z pieczywem i słodkościami plus parę stolików i parę miękkich ław. Widok podczas zajadania się umili Wam szyba przez którą widać zaplecze piekarni, piece, maszyny i krzątających się piekarzy. Obsługa przemiła, która potrafi obiecać, że specjalnie dla Was przygotuje na następną sobotę ciastka, których normalnie tego dnia nie pieką. Jestem wielkim fanem ich wypieków, a w szczególności eklerków z pysznym kremem waniliowym i croissantów migdałowych. Niestety przed 5/5 ręka mi zadrżała bo nie jest to miejsce gdzie chciałbym usiąść na parę chwil z kawą i ciachem bo dla mnie jakoś tak mało wygodnie. Przede wszystkim zaś są w miejscu, które dla zmotoryzowanych jest zmorą parkingową. W efekcie akcja kupienia czegoś na wynos zawsze kończy się postojem gdzieś ukradkiem na światłach awaryjnych.