Images
ContributeFeedback
Contribute FeedbackJedno z moich ulubionych miejsc w Warszawie . Pyszne piwo , pyszne jedzenie choć bardzo ubolewam ze z menu została wycofana moja ulubiona pozycja Bao z kurczakiem intymna atmosfera i sympatyczna obsługa . Zawsze wracam tam z wielkim apetytem i wychodzę zadowolona
Lokal mały, jednak na piwo i przekąskę wystarczajacy, Byliśmy wieczorem stąd pewnie dość tłoczno. Ciekawy wybór piw, do przegryzienia też można coś znaleźć. Całkiem niezły hamburger. Dobra lokalizacja. Miło wspominam.
Lato powoli, a patrząc za okno to chyba nawet z prędkością Pendolino, odchodzi w niepamięć. Jesień to powrót do aktywności, na które szkoda czasu gdy za oknem świeci słońce. A te przyjemnie planować na przykład przy dobrym piwie kraftowym. W związku z tym startujemy z nowym cyklem, w którym będziemy chcieli przybliżyć wam sylwetki najciekawszych, naszym zdaniem, miejsc, gdzie takim piwem możecie raczyć się ze znajomymi. Jako pierwszy na tapet kładziemy znajdujący się w samym centrum Warszawy multitap Hoppiness.
Klimat to pierwszy plus tego miejsca. Na dzień dobry mili wyluzowani panowie chętni do pomocy w wyborze czegoś smacznego. Piwo pyszne, bezmięsny burger, frytki, krewetki w tempurze chociaż nienajtańsze, to apetycznie podane i smaczne. Nie jest to miejsce, w którym można się zakochać, ale na pewno warto tu wpaść raz na jakiś czas.
Chmielna, niegdyś jedna z bardziej popularnych ulic w Warszawie, teraz nieco wypada blado : Mało tu fajnych miejscówek, a szkoda. Bo lokalizacja jest świetna. Wśród w większości mało już atrakcyjnych lokali, miejsce dla siebie znalazł multitap bar Hoppiness. Miejsce jest dosyć ciasno. Często trudno tu o miejsce. 10 rotujących kranów z piwami w dwóch rozmiarach. Jest także lodóweczka z Pintami, Lindemans itp. Dla osób niegustujących w piwie znajdzie się wino. Do piwa można zamówić sobie przekąskę w postaci burgera, kanapki, czy też chrupacza w bekonu w piwnym karmelu. Kiedyś skosztowałam tu burgera i był niezły. Karta raz na jakiś czas się zmienia, za co plus. Fajnie te niektóre pozycje w menu brzmią. Niestety, w Hoppiness jest mega słaba wentylacja i wychodzi się stamtąd razem z zapachami z kuchni, które się za nami ciągną aż do samego domu. Współczuję ekipie za barem! Jak jest miejsce to zawsze chętnie tu przysiądę :