Images
ContributeReserve now
Feedback
Contribute FeedbackSala sama w sobie jest ładna, jedzenie również dobre, natomiast obsługa jest fatalna. Zacznijmy może od obsługi klienta, informowanie dzień przed weselem, że na poprawinach oprócz jednej imprezy będą jeszcze dwie imprezy to jest czysty żart. Właścicielka powiedziała że poprawiny odbędą się na małej sali, pragnę zaznaczyć, że taką informacje powiedziała DZIEŃ przed weselem. Niszczenie komuś najważniejszego dnia w życiu, aby tylko móc więcej zarobić. po prostu jest to zwykłe łaszenie się na pieniądze. Pomijając ten fakt, kelnerzy fatalni, miałem wrażenie że wybierają sobie stół oraz do kogo podejdą z jedzeniem, kilkanaście osób musiało podejść i się upomnieć o swoje danie. Około godziny 22-23, niektórych przystawek zabrakło na stole (W szczególności nuggetsów), goście dopytywali się kelnerów czy mogą donieść, natomiast dowiadywali się, że przystawki już się skończyły. Jak na taką sale i taką cenę od osoby uważam, że to jest jakiś nieśmieszny żart. Cena sali wygórowana, obsługa klienta nie jest ważna dla właścicielki, jedyne na czym zależy tej Pani to zarobienie jak najwięcej pieniędzy.
W ostatnim czasie miałem (nie)przyjemność być gościem na weselu, które odbywało się w Ambasadorze. Pierwsze co mi się rzuciło w oko to bardzo mały parking i parkowanie „jeden na drugim”, ale to potrafię zrozumieć. Sala sama w sobie całkiem przyjemna, lecz również z miejscem było skromnie (wesele na 150 osób). Nie dało się komfortowo tańczyć, bo co chwilę od kogoś dostało się łokciem… Przechodząc do jedzenia i obsługi porażka! Rosół podany na brzeg stołu i „lejcie sobie sami”, kelnerzy nadąsani, z wyrazem twarzy jakby byli za karę w tej pracy. Zawsze odnoszę się z szacunkiem do kelnerów i choć odrobinę tego szacunku oczekuje tu go zdecydowanie brakowało. W trakcie wesela brakowało kilku przystawek, bo podobno się skończyły. Jedzenie też oceniam na trójkę i to z minusem. Przepraszam za szczerość w tym komentarzu, ale chciałbym uprzedzić zaintersowanych tym miejscem do świętowania tak ważnego dnia w życiu jak wesele. Ogród na tyłach sali jest naprawdę ładny. Mimo, że sala jest na obrzeżach miasta to w tym miejscu czuć ciszę i spokój. Właścicielom oraz obsłudze życzę wszystkiego dobrego i możliwie szybkiego powrotu na stosowne drogi we współpracy z gośćmi. Pozdrawiam Marcin.
Sala niczym się nie wyróżnia na tle innych sal w Łukowie. Wystrój bardzo przeciętny. Niestety największy problem jest w właścicielce sali, która jest osobą konfliktową, zadufaną i patrzy tylko przez pryzmat pieniędzy i zysku, natomiast nie interesuje ją zadowolenie klienta.Obsługa fatalna, ale to też wynika z niewłaściwego zarządzania personelem. Ponadto dania główne podawane na półmiskach do samodzielnej obsługi, co w dzisiejszych czasach to porażka.Jedzenia bardzo mało.Nie polecam absolutnie tej sali bo może się zdarzyć, że będziecie dzielić ją z kimś innym, kto np. będzie miał inny charakter imprezy i trzeba będzie ściszać muzykę.Nie dajcie się nabrać na pozytywne komentarze, które tu są.
Idealne miejsce na rodzinny obiad czy imprezę. Jedzenie przepyszne, najlepsze w okolicy. Nigdy się nie zawiodłam. Czekoladowe pierogi z wiśniami śnią mi się po nocach. Obsługa przesympatyczna, a ogród magiczny. Polecam
Obsługa bardzo miła, uśmiechnięta i sympatyczna. Jedzenie przepyszne