Images
ContributeFeedback
Contribute Feedback1. Wystrój kwestia gustu, dla mnie za dużo metalu ale spoko. 2. Żur poezja, niejeden jadłem i jedynie domowy od małżonki wygrywa, z knajp numer jeden. 3. Dania Ślązak z kiełbasy świetny, nie trzeba dodatków serio, braty idealne, gouda do nich pasuje, brathering jak u Omy w doma. Następnym razem obadamy kulebele i hajera. 4. Piwo kraftwerk w sensownych pieniądzach, pyszne. A wszystko za 70 zł dla trzech osób ciężko lepiej ogarnąć.
Od początku jestem fanką Waszego jedzenia co prawda nie są to potrawy, na które mogę sobie pozwolić codziennie aleeee uwielbiam na „podkład” przed konkretnym wieczorem w niedzielę, gdy tęsknie za roladą kulebele wymiatają! Zaprosiliśmy kuzyna z Anglii i pierwsze co powiedział, ze najlepsze jedzenie od przylotu i aby nic nie mówić babci ... to mówi samo za siebie
Bardzo ciekawe i nietypowe miejsce. Wygląd lokalu trochę zbyt surowy, jednak zimny klimat przełamuje uprzejma i miła obsługa. Karta bardzo prosta i zwięzła. Jedzenie smaczne, porcje akuratne, żur pyszny, ceny w stosunku jakość/ilość na bardzo uczciwym poziomie. Jedynie co mnie zaskoczyło nieco to cena napojów. Z małych minusów: by dojechać z wózkiem do stolika trochę trzeba się nagimnastykować : Dojazd do odległego stolika pod oknem może być praktycznie niemożliwy zbyt daleka droga od stanowiska obsługi kasa? do sali w której jedzą goście. Trzeba więc czekać aż kelnerka się pojawi, gdyż nie można jej zawołać lub przyciągnąć wzrokiem. Może jakaś kamerka z podglądem na sale załatwiłaby sprawę? ;
Świetne miejsce : Człowiek wychodzi z lepszym nastawieniem do świata po takim jedzeniu :
Swietne miejsce i super proste slaskie jedzenie! wonderful place and amazing simple silesian food!