Images
ContributeReserve now
Feedback
Contribute FeedbackZamówiłem burgera, gdyby nie to ze wizualnie wyglądał jak Burger to nie wiedziałbym czy jem kopytka, chleb czy burgera tak bardzo nijako smakował… najgorszy burger mojego życia jeżeli chodzi o smak, a raczej jego totalny brak(zero soli czy pieprzu), a do tego najdroższy (ponad 40zl z mrożonymi frytkami). W pełni szczerze mówiąc… podły hamburger z Macdonalds za 4zl czy ile teraz kosztuje ma 10x więcej smaku niż to cos. Najgorzej wydane około 40zl w moim życiu.
Witajcie w PRL u i to nie żart. Wchodząc do niezbyt estetycznego budynku z epoki nic nie świadczy o tym, że pierwsze drzwi na prawo, to wejście do restauracji. Wystrój wnętrza a'la modern późny Gierek . Przypomina bardziej przyzakładowy bar aniżeli restaurację. Lady chłodnicze ciemne i puste w końcu kryzys. Dwie kelnerki patrzą i czekają, aż im się ktoś ukłoni. Sala, choć pusta, to na posiłek trzeba czekać pół godziny. Porcje małe i przeciętne, za to ceny jak w kurortach. Ogólnie słabo. Raczej tam nie wrócimy.
W Wilcza 8 Cafe& Restaurant miałam przyjemność być na ciachu z herbatą. Niestety, okazało się, że pod koniec dnia restauracja może zaproponować tylko jeden rodzaj ciasta. Jak na kawiarnię, to jednak trochę mało. Ale żeby nie było, to jest wiele plusów: piękny wystrój, przyjemna muzyka w tle, oddzielenie poszczególnych stolików parawanami dobry pomysł dawało większe poczucie prywatności, ceny w miarę i sprawna obsługa kelnerska. Ciastko owocowe z kruszonką i lodami było pyszne, porcja w sam raz.
Szkoda gadać.Stracony czas mój i pani Magdy Gessler.Przyjechałem specjalnie i się rozczarowałem.W karcie praktycznie nic z tego co Gessler proponowała.Każdy street-food przydrożny chyba jest lepszy.Właściciel jest panem dla siebie.
Właściciel tego miejsca to porażka, zresztą wystarczy poczytać odpowiedzi na opinie klientów. Kto do klienta zwraca się sfrustrowana kobieto ?Edit: jak widać zresztą w odpowiedzi. Panu Paprykowi wydaje się, że rację ma tylko on i jego ego. Jak widzę, nic się nie zmieniło.