Images
ContributeFeedback
Contribute FeedbackPolecam wstąpić na naleśniki z bryndza : Kelnerki są naprawdę bardzo miłe i nie czeka się długo na obiad. Przy okazji wspomnienia ze co roku przychodzimy tutaj na obiad dostaliśmy porcje takie od serca aż trudno było wstać od stołu : nigdy nie było problemu w kwestii wymienienia jakiegoś składniku w daniu co jest wielkim plusem. Wnętrze rownież bardzo zachęcające, drewniane ściany klimat jak w góralskiej chacie. Myśle że każdy może znaleźć tu coś dla siebie.
Pyszne jedzenie, bardzo miła obsluga i herabata z wisniowka powala z nóg: rosół jak u mamy i bardzo duży plus za muzykę na żywo : na pewno tam wrócę:
W zimny ponury wieczór postanowiliśmy sprawdzić kolejną restaurację w Zakopanem, w której podadzą Nam placek po zbójnicku, bez żadnych udziwnień (np. Sos pieczarkowy). Wystrój lokalu minimalistyczny, ciepły, w tle góralska muzyczka. Bardzo przyjemnie, choć pusto. Zamówiliśmy rosół z makaronem i placek po zbójnicku. Oba dania przepyszne. Rosół jak w domu od mamy, a drugie danie wyśmienite idealnie zrobiony, przyprawiony placek, kuchnia nie żałowała mięsa, no i oczywiście sos, któremu nic nie można było zarzucić. Kelnerka przemiła, widać było, że nie chodzi jej tylko o to żeby tam być . Wszystko było na plus, na pewno jeszcze tam wrócimy.
Jak dla nas bardzo dobre jedzenie i miła obsługa,kilka dni z rzędu tam jedliśmy.Placek po zbojnicku i kwaśnica super.Baranina w kapuście smakowała ,barszczyk czerwony tez;
Przyjęcie zależy w dużej mierze od samej kelnerki, albo będziesz wniebowzięty miłą obsługą albo zbulwersowany obojętnością. Jedzenie jest sporych rozmiarów, zwłaszcza jeśli chodzi o filety z kurczaka. Nie trzeba długo czekać na realizację, a mimo to bardzo smaczne i świeże. W menu znajdziemy dokładne informacje także o gramaturze. ceny bardzo przystępne jak na dobrą jakość i ładny wystrój.