Do Syta - Lukow

Sho poko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko poko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko poko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko poko poko poko poko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko poko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spoko spo

Bardzo Dobre jedzenie, Wspaniali Właściciele. Rodzinna atmosfera. Gorąco Polecam. Pozdrowienia od Kominiarzy.

Nie polecam. Dowóz ponad godziny. Zamawiałem obiad a nie kolację.

Jedzenie bardzo dobre domowe, miłe panie obsługujące. Można zjeść na miejscu lub zamówić na wynos, a także z dowozem. Na plus całkiem spory wybór dań. W lokalu dostępna jest toaleta. Stosunek jakości do ceny bardzo dobry polecam to miejsce

Na wstępie chciałem zaznaczyć, że daję jedną gwiazdkę, bo mniej się nie da. Byłem w tym miejscu razem z mamą. Oboje się rozchorowaliśmy po tym jedzeniu. Zazwyczaj nie dodaję opinii o lokalach, ale w tym przypadku muszę ostrzec innych. Lokal nie sprawiał dobrego wrażenia już od początku. Brak menu, zimno jak w psiarni. Pani nawet uświadomiła nas, że raczej się nastawiają na dowóz. Zaproponowała nam kilka dań i sobie wybraliśmy co chcemy. Wzięliśmy piergi ruskie, żurek, kotlet schabowy i surówki. Gdy nasze danie zaczeło się robić poczuliśmy z kuchni straszny smród jakby starego oleju. Już w tym momencie czułem lekkie przerażenie. Jednak zapłaciliśmy z góry więc zostaliśmy. Pierogi i surówki były w miare ok. Jak się później okazało moją mamę dopadł po tym ogromny ból brzucha oraz biegunka. Żurek pomine bo był kiepski po prostu. Jednak kotlet schabowy z daleka śmierdział. W mojej ocenie był z psującego się mięsa. Dodatkowo cięzko było go pokroić ponieważ był zbyt słabo dosmażony. Przestrzegam wszystkich : szanujcie zdrowie! Omijajcie to miejsce ponieważ może się to bardzo źle skończyć