Images
ContributeFeedback
Contribute FeedbackTo pierwsza odwiedzona przeze mnie i mojego narzeczonego restauracja, podczas naszego pierwszego wyjazdu do Zakopanego (w sierpniu 2011 roku). Wystrój typowo góralski, bardzo przyjemny. Jedzenie też na plus, Zamówilismy rosół, pierogi ruskie oraz ziemniaki opiekane, pierś z kurczaka oraz zestaw surówek. Wszystko bardzo smaczne, ładnie podane, porcje spore. Cenowo ok. Obsługa też na plus.
Godna polecenia lokalna kuchnia. Fajne miejsce. Nie jest to centrum Zakopanego ale poziom bardzo dobry jak na stolicę naszych gór a już relacja cena jakość wypada bardzo dobrze, szczególnie w porze lunchu. Sala duża, wystrój regionalny nawiązujący do nazwy. Obsługa miła i szybka. Karta nie jest długa ale podstawowe dania są. Szczerze mogę polecić placek po zbójnicku z serem palce lizać. Pierogi super świeże i smaczne. Rosół taki powinien być rosół. Nie mam jedynie przekonania do ich kwaśnicy ale jest smaczna po prostu trochę w innym stylu niż lubię. Można płacić kartą. Pomocne dla rodzin z dziećmi jest to że na dole jest sala zabaw gdzie można zostawić pociechy a na górze jest pogląd na dużym ekranie tv. Super pomysł. w trakcie lunchu jest promocja na zestawy zupa drugie. Wieczorami przygrywa kapela góralska. Generalnie miejsce do którego z przyjemnością się wraca bo i dania smaczne i ładnie podane a co ważne czuć, że są świeże co niestety w Zakopane nie jest regułą... Polecam.
Dla miłośników koni i nie tylko. W Zajeździe Furmańskim skorzystaliśmy z promocji czyli zestawu obiadowego rosół (1 zł i schabowy z ziemniakami i surówkami (16 zł . Jedzonko smaczne, ale małe porcje. Rosołu pół małej miseczki, schabowy niewielki, ziemniaki puree w ilości trzech kuleczek wielkości małego orzecha włoskiego, surówek też mało, bardziej do dekoracji. Zestawy promocyjne podawane są w godz. 13:00 17:00. Może następnym razem popróbujemy coś z karty. Lokal utrzymany w charakterze zaprzęgowym . Bardzo czysto, przejrzyście, dużo miejsca, piękne malowidła na ścianach w końmi w roli głównej. Obsługa na plus. Błyskawiczna reakcja kelnerki na każde wejście klienta, natychmiast podawała kartę, szybko przyjmowała zamówienie, podawała jedzonko i rachunek. Wszystko sprawnie i z uśmiechem. Lokal przyjazny rodzinom z dziećmi, rodzice mogą obserwować swoje pociechy w bawialni na ekranie telewizora.
Szkoda, że trafiliśmy tu dopiero na dzień przed wyjazdem bo jedzenie naprawdę smaczne. Fajna, duża, góralska knajpa. Znacznie niższe ceny, niż na Krupówkach (a te znowu jak na Nowym Świecie). Jedlismy pstrąga i (znowu) pizzę. Pizza dobra, ale nie jest to najmocniejsza strona knajpy. Rybka natomiast przepyszna. Przesympatyczna kelnerka.
Przyjemna z klimatem. Jedzenie smaczne, ciekawa zupa gaździnka, stek z ziemniaczkami na drugie. Kawał mięcha, można się porządnie najeść. Deser szarlotka, domowy wyrób, bardzo dobry. Wieczorami przygrywa kapela, jest przyjemnie. Dla dzieci osobna sala zabaw, co znacznie umila pobyt w restauracji. Obsługa sympatyczna. Polecam. Darmowe wifi : .